Zima w Małopolsce. Śnieg rano sypał niemal w całym województwie, biało zrobiło się też w Krakowie. Policjanci ostrzegają przed trudnymi warunkami na drogach. W stolicy Małopolski nie ma We Włoszech, podobnie jak w większości państw, na terenie zabudowanym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h i dotyczy ono wszystkich rodzajów pojazdów. Kary za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, są we Włoszech szczególnie wysokie, więc należy się dobrze pilnować, aby nie pomnożyć sobie zanadto kosztów 12 grudnia 2022, 8:19. Temperatura maksymalna od -7 st. C w kotlinach karpackich i -3 st. C na wschodzie do 0 st. C, 1 st. C na zachodzie i około 4 st. C nad morzem. Andrzej Banaś. Wszystkie drogi krajowe są przejezdne; pracuje na nich 2 416 pojazdów zimowego utrzymania - poinformowała w poniedziałek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Odwołano prestiżowy wyścig. Wyścig Formuły 1 nie odbędzie się w ten weekend w Imoli we Włoszech. Miasta walczą ze skutkami powodzi. Nie żyje 9 osób, kilka uznano za zaginione. Władze kraju poinformowały, że z powodu ulewnych deszczy w północnym regionie Włoch Emilia-Romania doszło do wielu powodzi. W teorii w przedziale ponad 10km/h – 40 km/h odbierają 3 punkty (we Włoszech się odejmuje, a nie, jak u nas, dodaje). Dalej, 41km/h-60 km/h: odejmują 6 punktów i dodatkowo odbierają prawo jazdy na 1 miesiąc do aż 3 miesięcy…. Jeśli natomiast przekroczyłeś/aś dopuszczającą prędkość o ponad 60 km/h, wtedy pozbawiają cię 10 Prosimy o przedłużenie członkostwa w naszym klubie (wpłata składki 24 zł) na nasze konto bankowe . Po wpłacie na nasz rachunek poinformujemy o aktywacji konta uzytkownika. Informacje możesz także uzyskać pod numerem: (22) 8499007, 8496904 email: travel@pzmtravel.com.pl DS6I7lw. We Włoszech o godzinie rozpoczął się 4-godzinny strajk kontrolerów lotu. Protestują również załogi i personel tanich linii lotniczych. Na lotniskach panuje chaos. Już wczoraj - w związku z zapowiedzianymi strajkami - odwołano 122 loty ITA Airways, włoskiego przewoźnika narodowego, który powstał po ogłoszeniu upadłości przez Alitalia. W sumie strajk spowodował odwołanie ponad 600 domagają się znacznej poprawy warunków pracy, która niekiedy trwa kilkanaście godzin bez przerwy, a także podwyżek płac. Oprócz kontrolerów lotów strajkują załogi Ryanairu, Easyjet I Air Malta. Protestuje również personel naziemny lotniska w Bolonii. Zorganizowano pikiety na lotniskach w Rzymie, Mediolanie, Bergamo i ministerstwo transportu, chcąc zminimalizować chaos na lotniskach, zaapelowało do pasażerów, by dziś zabierali ze sobą wyłącznie bagaż podręczny."Idiotyczny strajk, przynoszący szkody pasażerom"Oburzenie strajkiem wyraził minister turystyki Massimo Garavaglia, który ocenił, że to poważne naruszenie praw ostrzej wypowiedział się prezes linii Ita Airways, następczyni Alitalii, Alfredo Altavilla, który oświadczył, że jest to "idiotyczny strajk, przynoszący szkody pasażerom".– W momencie, w którym panują takie trudności w lotnictwie, pogarszanie sytuacji poprzez ogłoszenie strajku uważam naprawdę za mało inteligentne – IAR, PAPmm, lenaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera Podział Włoch pogłębia się. Bogata północ odskakuje coraz bardziejKondycja włoskiej gospodarki pogłębia podział kraju na zamożną północ i biedne 21:05Zaufanie do instytucji państwa we Włoszech. Franciszek lideremWłosi tracą zaufanie do wszystkich instytucji, partii politycznych oraz Unii Europejskiej. Rekordowo wysokim, zaufaniem obdarzają tylko 6:48Sytuacja we Włoszech. Pesymistyczny obraz krajuInstytut Statystyczny Censis przedstawił coroczny 14:33•Sylwia WysockaRosyjski turysta zapłaci 20 tysięcy euro za wydrapanie K w Koloseum42-letni Rosjanin został zatrzymany wczoraj na gorącym uczynku. Oskarżono go o dokonanie aktu 19:01Rzymskie peryferie grożą niepłaceniem podatkówW manifestacji udział wzięło około pięciu tysięcy osób, w tym poprzedni burmistrz Rzymu Gianni 17:44Krytyczna sytuacja w Genui, zalanej po gwałtownych opadachPo całej serii ulewnych opadów i nawałnic z brzegów wystąpiły liczne strumienie, w wyniku czego woda wdarła się do miasta porywając 9:35Sytuacja we Włoszech. Kierowcy autobusów żądają opancerzonych kabinZablokujemy miasto - 7:10Polityka we Włoszech. "Izba Deputowanych to nie cyrk"Włoska Izba Deputowanych to nie arena cyrkowa, dlatego należy skończyć z błazenadą i popisami - takie jest główne przesłanie listu przewodniczącej... 22:53Liban wydalił do Włoch przyjaciela Berlusconiego za związki z mafiąZgoda na ekstradycję została uzgodniona z włoskimi 21:30Wybuch niewielkiej bomby koło francuskiego kościoła w RzymieW wyniku eksplozji w budynku należącym do francuskich instytucji religijnych jest rozbita szyba, uszkodzone też zostały trzy 10:24Rabunek we WłoszechDoszło do niego z rana tuż po dostarczeniu pieniędzy na łódź, która miała rozwieźć je do urzędów pocztowych i banków w 20:49Prawo we Włoszech. Ranne zwierzęta będą traktowane jak ludzieOd 27 grudnia we Włoszech wchodzi w życie przepis Ministerstwa Transportu, który nakazuje kierowcom udzielenie pomocy rannemu zwierzęciu, które... 7:20Wybory we Włoszech. Pier Luigi Bersani kandydatem na premieraWedług oficjalnych wyników Bersani otrzymał 61,5 procent głosów, a Renzi - 38,5 21:25•Sylwia WysockaSytuacja polityczna we Włoszech. Berlusconi wraca do gry?Silvio Berlusconi oświadczył dzisiaj, że rozważa możliwość powrotu do pełnej 19:30 Zobacz również: Epidemia koronawirusa we Włoszech oczami Polaków Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w związku z rosnącym zagrożeniem epidemiologicznym wirusem SARS-CoV-2 zaleciło unikanie podróży do wszystkich części Włoch, poza bezwzględnie koniecznymi przypadkami. Wcześniej zalecenie dotyczyło tylko północnych regionów będących centrum epidemii koronawirusa. Ma to związek rozszerzeniem przez włoski rząd dekretu, który ustanowił tzw. czerwoną strefę ochronną ze specjalnymi przepisami sanitarnymi. Od 10 marca do 3 kwietnia obostrzenia będą obowiązywały na terenie całego kraju. Dotyczą one przemieszczania się między rejonami, kontroli sanitarnych, zawieszenia zgromadzeń świeckich i religijnych, imprez kulturalnych i sportowych, ograniczenia dni handlowych i godzin otwarcia punktów gastronomicznych, zamknięcia przedszkoli, szkół, uniwersytetów i zaostrzone procedury w placówkach medycznych. Dla podróżnych kluczowym jest fakt, że na mocy dekretu komunikacja publiczna, ruch lotniczy i kolejowy nie zostały wstrzymane. Oczywiście należy się liczyć z możliwymi utrudnieniami wynikającymi z podejmowanych doraźnie przez włoskie władze działaniami prewencyjnymi, w tym kontrolami na lotniskach, dworcach i drogach publicznych. Powrót samolotem Podróżni chcący opuścić Włochy drogą lotniczą muszą wziąć pod uwagę to, że w ostatnich dniach linie lotnicze zawiesiły lub mocno ograniczyły ilość i częstotliwość połączeń z Włochami. Linia lotnicza Wizz Air ogłosiła zawieszenie wszystkich lotów do Włoch (i do Izraela). Kilka godzin później podobną decyzję podjął Irlandzki Ryanair. Polskie Linie Lotnicze LOT zmniejszyły częstotliwość codziennych rejsów na trasie Warszawa - Mediolan z trzech do dwóch rejsów dziennie. Mój lot został odwołany Trzeba pamiętać, że epidemia jest sytuacją nadzwyczajną zwalniającą przewoźnika od wypłaty odszkodowania. Jeśli twój lot z Włoch został odwołany, linia lotnicza jest zobowiązana do znalezienia i opłacenia alternatywnego transportu lub zwrotu kosztów. Ale trzeba mieć świadomość, że w obecnej sytuacji może być problem ze sprawną realizacją tych zobowiązań. Możecie więc być zmuszeni pokryć koszty alternatywnej podróży z własnej kieszeni, a następnie próbować odzyskać wydatki od przewoźnika. Jeśli nie samolot, to co? Trzeba brać pod uwagę fakt, że sytuacja jest dynamiczna i linie lotnicze mogą podejmować kolejne decyzje o ograniczeniu operacji lotniczych we Włoszech, a nasz lot może zostać odwołany. Warto więc zaplanować alternatywny środek transportu. Oprócz samochodu (np. wspólne przejazdy BlaBlaCar) i przewoźników autobusowych (np. Flixbus itp., ok. 26 godz. podróży z Mediolanu do Warszawy), których dostępność trzeba sprawdzać na bieżąco, można skorzystać z kolei. Wygląda na to, że włoskie pociągi na razie kursują normalnie. Należy pamiętać, że na stacjach kolejowych przeprowadzane są kontrole temperatury pasażerów. Co prawda parę godzin temu Austria ogłosiła uszczelnienie granic i wpuszczanie przyjezdnych z Włoch tylko z zaświadczeniem lekarskim, co prawdopodobnie uniemożliwi przejazd pociągiem z Mediolanu do Warszawy z przesiadkami w Wenecji i Wiedniu, trwający ok. 24 godz. Nie wiadomo, jak dokładnie będą egzekwowane te przepisy, jakie zaświadczenie będzie wymagane na włosko-austriackiej granicy (dotyczy to również podróży samochodem). Pozostaje w takim wypadku zajmujące ok. 5 godz. połączenie kolejowe z Mediolanu do Bazylei w Szwajcarii, skąd można lecieć do Warszawy np. Wizz Air. Zmieniającą się z godziny na godzinę sytuację należy obserwować, z uwagi na podejmowane działania rządów krajów sąsiadujących z Włochami. Zostaję we Włoszech, co mam zrobić? Należy liczyć się ze znaczącymi utrudnieniami wynikającymi z podejmowanych ad hoc przez władze włoskie działaniami prewencyjnymi, w tym kontrolami na lotniskach, dworcach i drogach publicznych. Wobec zaistniałej sytuacji MSZ sugeruje obywatelom polskim: unikanie w miarę możliwości przebywania w miejscach publicznych, a zwłaszcza unikanie większych skupisk ludzi; szczególną dbałość o higienę/dezynfekcję rąk; prosi o zapoznanie się z broszurą informacyjną Instituto Superiore di Sanità oraz "dekalogiem postępowania"; prosi o stosowanie się do wszystkich zaleceń lokalnych władz oraz służb medycznych. Pomoc medyczna we Włoszech W przypadku wystąpienia objawów grypopodobnych, takich jak gorączka, kaszel, trudności z oddychaniem, należy kontaktować się z właściwą infolinią regionalną: Lombardia: 800 89 45 45; Piemonte: 800 333 444; Veneto: 800 46 23 40; Friuli Venezia Giulia: 800 500 300; Valle d'Aosta: 800 121 121; Umbria: 800 63 63 63; Marche: 800 93 66 77; Lazio: 800 11 88 00; Campania: 800 90 96 99; Calabria: 800 76 76 76; Toscana: 800 55 60 60; Sicilia: 800 45 87 87; Emilia-Romagna: 800 033 033; Provincia autonoma di Trento: 800 86 73 88; Trentino Alto Adige: 800 751 751; W celu uzyskania zwykłych informacji można dzwonić na numer uruchomiony przez włoskie Ministerstwo Zdrowia: 1500, a w Prowincji Piacenza pod numer: 05 23 31 79 79 (czynny: pn-pt, 8:00-18:00, sb: 8:00-13:00). Ogólnoeuropejski numer alarmowy: 112. Całodobowa infolinia Narodowego Funduszu Zdrowia nt. postępowania w sytuacji podejrzenia zarażenia koronawirusem: 800 190 590. - Jadę za dwa tygodnie z rodziną w Dolomity do Civetty. Młodsza córka ma dopiero 2,5 roku, starsza 11 lat. Boję się, że będziemy musieli odwołać wyjazd. W ramach zaliczki wpłaciłem już 2 tys. zł. Na razie mam informacje, że sytuacja nie jest na tyle poważna, by oddali mi te pieniądze - mówi Mariusz z dodaje, dziś rano znajoma podesłała mu artykuł o zachorowaniach we Włoszech. Po jego lekturze włos zjeżył mu się na głowie. - Mam zgryz. Jadę z żoną i dwójką dzieci samochodem. Jako dorosły odpowiedzialny człowiek zastanawiam się nad tym bardzo poważnie. Czuję, że trzeba będzie odpuścić. Do zapłacenia zostało mi jeszcze jakieś 5 tys. zł. Dobrze, że tego jeszcze nie przelałem - mówi także: Obejrzyj także: Koronawirus, mycie rąk, instrukcja GISNasz rozmówca nie jest w stanie teraz rozsądzić, czy to tylko medialna panika, czy realne zagrożenie. Boi się jednak, że może jak turyści na słynnym wycieczkowcu Diamond Princess utknąć na długie tygodnie z powodu kwarantanny i strachu przed do firmy Snow Trex GmbH, która od ponad 20, a w Polsce od 15 lat, specjalizuje się w sprzedaży narciarskich wyjazdów. W zakresie tych usług firma na rynku europejskim od kilku już lat jest jednym z największych organizatorów nie- Od osób, które mają dokonane rezerwacje, pojawiają się pytania o koronowirusa. Podchodzimy do tego z pełną powagą, ale obecnie nie mamy informacji od włoskich władz lokalnych o zamkniętych regionach, kurortach czy granicach. Cały czas na bieżąco monitorujemy sytuację i informujemy o niej naszych klientów - słyszymy na Skoro nie ma pan jeszcze rezerwacji we Włoszech, to polecamy inne regiony narciarskie. Ciężko decydować mi za pana, ale jeżeli to wyjazd z dziećmi, to radzę to rozważyć. Polecamy Austrię lub Francję. Sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie, a rzeczywiście we Włoszech rozwinęła się w ostatnich dniach bardzo mocno - mówi konsultant. I dodaje: - Mamy dużo takich również do centrali firmy. Dowiadujemy się, że obecnie "nie mamy jeszcze do czynienia z sytuacją kryzysową". Zapytania o rezygnację są pojedyncze i "nie ma to charakteru masowej paniki". Na razie sytuacja nie pozwala na zwrot zaliczek w obliczu rezygnacji. Nie zamknięto granic, dróg, kurortów i dlatego firma nie może tego potraktować w taki panikaO panice nawet nie słyszał Dominik z Wrocławia. On, jak i 6 jego przyjaciół, co roku wykorzystuje niższe ceny pod koniec sezonu, by wyruszyć we włoskie Alpy. Podobnie robią tysiące Miejsce, w które jadę - Zoldo Alto - jest miasteczkiem w górach daleko od cywilizacji. Mam nadzieję, że do takiego miejsca wirus nie dotrze. Jadę na tydzień i ten temat nie pojawia się w rozmowach przyjaciółmi, z którymi właśnie jesteśmy w drodze na miejsce. Te doniesienia traktujemy z dużym dystansem - mówi jakie są najświeższe doniesienia? We Włoszech rośnie liczba zgonów spowodowanych koronawirusem. W związku z feriami zimowymi w kraju tym przebywało w ostatnim czasie wielu Polaków. Powinni się martwić ci, którzy wrócili, i ci, którzy dopiero się tam wybierają?- Wracający powinni zachować spokój i obserwować swój stan zdrowia - poinformował Główny Inspektor Sanitarny Jarosław spokojnie?MSZ odradza podróże do 11 gmin we Włoszech, które w związku z koronawirusem są objęte kwarantanną. Największe niebezpieczeństwo zarażenia w tym kraju występuje w Lombardii i w Wenecji Euganejskiej. Służby medyczne poinformowały, że w poniedziałek życie straciła kolejna - siódma - ofiara choroby. Co ważne, we Włoszech swoje urlopy - głównie właśnie na północy kraju - spędza obecnie wielu Polaków, którzy w pogoni za ośnieżonymi stokami wyjechali w Alpy.– Muszą zachować daleko idący spokój. Muszą sami się obserwować. Muszą wiedzieć, że mogli spotkać się z zagrożeniem - powiedział w rozmowie z mediami Jarosław Pinkas. Zaznaczył przy tym, że niebezpieczeństwo zachorowania nie jest aż tak duże, jak wielu osobom się już jednak pisaliśmy, we Włoszech kwarantannie poddano już 11 tysięcy osób. Pinkas przyznaje, że nie wiadomo, w jaki sposób doszło do zakażenia i w ciągu dwóch dni we Włoszech dwukrotnie zwiększyła się liczba zainfekowanych. Kraj jest więc obecnie największym ogniskiem koronawirusa poza sąsiadujące z Włochami zastanawiają się nad wznowieniem kontroli granicznych. Austria wstrzymała na kilka godzin ruch z i do tego kraju. Powodem było podejrzenie wirusa u dwóch pasażerek, które skarżyły się na dochodzą również do Polski. Z naszych informacji wynika, że niektóre firmy już zalecają swoim pracownikom, którzy byli ostatnio we Włoszech lub w krajach azjatyckich, by przez dwa tygodnie po powrocie pracowali z domu. Jeśli spotkaliście się z takimi apelami, piszcie do nas przez # na drogachW Lombardii odciętych jest około 10 miast. Ustawiono blokady dróg. W Wenecji autobusy, pociągi i inne środki publicznego transportu są dezynfekowane. Zamknięto muzea, odwołano msze. Komisarz ds. gospodarczych UE na szczycie G20 w Rijadzie zapewniał jednak, że "nie ma powodów do paniki".O ewentualnie zmniejszone zainteresowanie lotami do Włoch zapytaliśmy LOT, Wizzaira i Ryanaira. "Obecnie wszystkie loty Ryanair działają normalnie. Będziemy przestrzegać wszystkich wydanych instrukcji zdrowia publicznego" - czytamy w oświadczeniu ze względu na strajk transportowców we Włoszech 25 lutego Ryanair zastrzega, że można spodziewać się drobnych zakłóceń w lotach do i z tego kraju. Do czasu opublikowania tego artykułu nie trzymaliśmy odpowiedzi od LOT-u i newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze za cztery osoby na narty w dolomitach jak nie było zadnego przypadku corona wirusem, po tygodniu 21 już zmarlo a ponad 900 zarazonych, zrezygnowalem z wyjazdu nie moge narazać inne osoby towarzyszace, jednak biuro primorys może narazac pomimo drastycznych scen w włoszech i nie polecanie wyjazdów przez wszystkie organizacje w europie,biuro moze bez żadnych konsekwencji narażać podróżnych na śmierć!!!gdzie my żyjemy!!!republika bananowa mało powiedziane!!!Posłuchajcie ...2 lata temuWiecie co? Dziwię się młodym, że koniecznie chcą mieszkać w Warszawie lub dużych miastach. Pracują całe dnie, na dojazdy tracą mnóstwo czasu. Pensje wyższe, ale życie droższe. Korki, smog, problemy z przedszkolami, szkoły przeciążone...Na pewno wam to odpowiada? Czy uważacie, że nie można fajnie żyć poza wielkimi aglomeracjami? Sama obecnie mieszkam w malutkiej miejscowości, cześciej bywam w teatrze i kinie, znam sąsiadów, mam czas czytać i spacerować. Dzieci uwielbiają swoją mała szkółkę, a matury piszą w niej lepiej od najlepszych liceów w Krakowie czy Warszawie. Mniej zajęć poza lekcyjnych ale za to więcej swobody czasu na spotkania w realu. Mieszkania tanie i te na własność i te wynajmowane. Przemyślcie to sobie, zwłaszcza źe wiele zawodów można wykonywać na odleglosc , a nie brakuje dobrze płatnej pracy w każdej GRYPY ZNACZNIE BARDZIEJ NIEBEZPIECZNY A MEDIA NAKRĘCAJĄ - BO O CZYM PISAĆ? Turyści we Włoszech mogą zobaczyć setki migrantów koczujących na ulicach kurortów, w Rzymie, Mediolanie, Como. Najbardziej kryzysowa sytuacja panuje w Ligurii, gdzie na nadmorskich skałach i na skwerach koczuje kilkuset migrantów. Według władz, taka sytuacja potrwa co najmniej do końca szukają rozwiązania problemu i miejsc dla ludzi śpiących pod gołym niebem. Przeciwko takim pomysłom protestuje prawicowa, niechętna migrantom Liga Północna, która domaga się natychmiastowego odesłania imigrantów ich do krajów granicaŚpią na kamieniach, okupują las i miejskie place przy granicy na znak protestu przeciwko jej zamknięciu przez władze francuskie. Migranci domagają się otwarcia granicy i mówią o fatalnych warunkach panujących w tymczasowym ośrodku dla nich, prowadzonym przez Czerwony Krzyż. Wielu próbuje przedostać się przez granicę, ale większość jest zatrzymywana przez francuskich żandarmów i odsyłana na włoską stronę. W miniony weekend protest w Ventimigli w prowincji Liguria nasilił się. Włoska policja użyła gazu łzawiącego, by nie dopuścić 300 ludzi do granicy. Protestujących poparli przedstawiciele radykalnych, anarchizujących grup pod nazwą No Border. W czasie zajść na zawał zmarł włoski policjant. Wyjaśniono od razu, że jego śmierć nie miała związku z wydarzeniami na granicy. Szef włoskiej policji Franco Gabrielli, który po tych zajściach odwiedził Ventimiglię, oświadczył, że koczujący w tym mieście migranci muszą je opuścić i że trzeba umieścić ich w innym miejscu. „Sytuacja jest poważna” - przyznał. Liczba przybywających tam z południa Włoch migrantów stale rośnie. We wtorek poinformowano, że jest ich prawie we WłoszechCoraz większy niepokój lokalnych władz budzi też to, co dzieje się w Como w Lombardii, gdzie w okolicach stacji kolejowej koczuje w fatalnych warunkach sanitarnych około 500 migrantów, także nieletnich, którzy chcą przedostać się przede wszystkim do Szwajcarii. Przez tamtejsze służby są odsyłani z granicy. W Rzymie najwięcej koczujących migrantów zgromadziło się w miejscu zamkniętego przez władze z powodów bezpieczeństwa ośrodka pomocy Baobab niedaleko stacji kolejowej Tiburtina. Setkom koczujących tam pod gołym niebem ludzi dawni wolontariusze tego centrum oferują namioty, śpiwory, łóżka polowe, posiłki, ubrania i pomoc medyczną. Prasa zauważa, że mimo obietnic władze Wiecznego Miasta z nową burmistrz Virginią Raggi dalej nie znalazły rozwiązania tej coraz trudniejszej sytuacji. Burmistrz Mediolanu Giuseppe Sala w związku z masowym napływem migrantów z włoskich wybrzeży oświadczył we wtorek, że nie wyklucza umieszczenia ich w namiotach. Szacuje się, że pod gołym niebem śpi tam około 3300 osób. Być może do miasta przewiezieni zostaną również migranci z Ventimiglii i wysokie mandaty za „zimny łokieć”. W Polsce potrzebne podobne kary?:Autor: MS / Źródło: PAP

sytuacja na drogach we włoszech